telefon

Dwudziesty pierwszy wiek przynosi rozwiązania, o których nie mieliśmy szans usłyszeć jeszcze w stosunkowo niedalekiej przyszłości. Dziesięć lat temu rarytasem był telefon, który służył tylko i wyłącznie do dzwonienia oraz wysyłania wiadomości tekstowych SMS, natomiast dzisiaj w dobie smartfonów życia bez swojego telefonu komórkowego nie wyobraża sobie bardzo wiele osób. Również i dzieci bardzo młodo odkrywają zalety nowoczesnych technologii i szybko uczą się w jaki sposób jej używać.

Żyjemy w świecie, w którym nawet czteroletnie dziecko potrafi odblokować telefon i włączyć swoją ulubioną grę. Milusińscy przyzwyczajeni od małego do używania tej technologii są pierwszym pokoleniem, które w przyszłości nie będzie pamiętało świata bez smartfonów – dla nich jest to coś absolutnie normalnego i codziennego.

Starsi zaczynają się jednak bardzo często zastanawiać czy obecny trend na popularyzowanie wśród dzieci telefonów komórkowych i innych nowoczesnych technologii ma naprawdę tylko pozytywne skutki. Wiele osób zaczyna bowiem zwracać uwagę na istotne społeczne problemy, które rosną z roku na rok wraz z kolejnymi etapami wpływu technologii na nasze codzienne życie.

Dzieci bowiem już od jakiegoś czasu poświęcają bardzo wiele swojego czasu wolnego na wpatrywanie się w ekran – był to już zresztą problem u pokolenia dzisiejszych licealistów. Oni jednak w swoim dzieciństwie głównie grali w gry komputerowe, ale mimo wszystko boiska do gry w piłkę nożną i praktykowania innych zabaw zawsze były pełne. Zdarzały się przypadki, że dzieci nie odchodziły od ekranów komputerów, aczkolwiek w zdecydowanej większości dzieci wychodziły jednak i bawiły się wspólnie w rozmaite zabawy.

Dzisiaj natomiast panuje dosyć przykra tendencja do masowego uzależnienia od telefonów komórkowych wśród dzieci w młodym wieku. Milusińscy przeżywają swoje życie zamiast na świeżym powietrzu, to w zaciszu domowych na portalach społecznościowych i w rozmaitych grach. Nauczeni są tak żyć od początku, więc często nawet nie zdają sobie sprawy jak może wyglądać inna egzystencja.

telefon dla dziecka

Nie wyobrażają sobie dnia bez zebrania określonych punktów w danej grze i innych czynności, które są w ich mniemaniu bardzo istotne i do których potrzebny jest telefon komórkowy.

Niestety bardzo często jest to wina rodziców, którzy wolą zająć dziecko taką mało edukacyjną zabawką, zamiast zająć się nim na poważnie: pobawić się, poczytać książkę, popilnować jak się bawi na podwórku. Pozwolenie na granie w telefonie i zajęcie w ten sposób dziecka wydaje się dużo łatwiejszym sposobem na jego pilnowanie – wiele rodziców skłania się ku temu i bardzo mocno w ten sposób krzywdzi swoje pociechy.

Nie należy jednak popadać z skrajności w skrajność – telefon dla dziecka nie jest rzeczą karygodną, jeśli jest to tylko jedna z rzeczy, którą się ono dziennie zajmuje. Rodzice powinni wyznaczyć dziecku jakiś limit dziennego korzystania z telefonu komórkowego – nie jest jednak dobre, kiedy zupełnie zabrania korzystania z tego typu urządzeń. W tego typu sprawach warto znaleźć złoty środek, a całkowite blokowanie możliwości obcowania z nowoczesnymi technologiami nie należy do rozwiązań kompromisowych.

Coraz częściej dzieci mają zakaz noszenia telefonów komórkowych do szkoły, ponieważ zaczynają bardzo powszechnie używać tego urządzenia do ściągania na sprawdzianach. Młodsi uczniowie nie są może tak „odważni”, aczkolwiek w ich wypadku również ograniczenie możliwości używania telefonu w szkołach jest zasadne. Zdarzają się bowiem takie klasy, które na przerwach siadają w kółku i wyciągają masowo telefony z kieszeni.

dziecko z telefonem

Cały czas wolny spędzają oni na graniu w gry, co nie podoba się zarówno nauczycielom, jak i starszym rocznikom, które pamiętają ich własne sposoby na spędzanie przerw w szkołach. Tolerowanie w dalszym stopniu tego typu zachowań może spowodować pewnego rodzaju kryzys w stosunkach międzyludzkich i zanik, jakże istotnej, sztuki prowadzenia konwersacji. Była to od wieków bardzo ważna część cywilizacji ludzkiej, natomiast ostatnimi czasy przeżywa głęboki regres.

Warto też pamiętać o okresowych dyskretnych kontrolach Internetu i chatów, z jakich korzysta małe dziecko. Zdecydowanie najczęściej będą to chaty z gier komputerowych lub popularnych portali społecznościowych z koleżankami i kolegami, aczkolwiek czasami zdarzają się w sieci wszelkiej maści oszuści. Podają się oni za kogoś, kim nie są i bezczelnie wprowadzają w błąd nieświadome dzieci. W skrajnych wypadkach mogą je nawet w bardzo tragiczny sposób wykorzystać.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here